KTP „Horyzont” na rajdzie do Ostromecka – relacja

Dnia 31 lipca br. turyści z K.T.P. “Horyzont” Solec Kujawski wybrali się na rajd do Ostromecka. Rajd z przeprawą przez Wisłę stanowi już swego rodzaju tradycję w klubowym kalendarzu. Na starcie wędrówki zgromadziło się jedenastu piechurów z Solca Kujawskiego oraz Bydgoszczy. Jak zwykle pierwszym etapem wyprawy był przewóz przez Wisłę łodzią motorową. W tym przypadku zawsze można liczyć na pomoc soleckiego WOPR-u. ⇒ ZOBACZ FOTO Na drugim brzegu Wisły w Czarnowie – tak jak i po soleckiej stronie – można zauważyć postęp w pracach drogowych, wykonanych dla potrzeb przygotowywanej przeprawy promowej. Kto wie, może w przyszłym roku na rajd do Ostromecka wybierzemy się już promem?
Zadaniem czekającym na turystów było odnalezienie czarnego szlaku im. Prof. Krystyny Wyrostkiewicz. Chociaż szlak odnaleziono bez większych problemów, to jednak uczestnicy wycieczki musieli mieć oczy szeroko otwarte. Z roku na rok oznakowanie jest w coraz gorszym stanie, są miejsca w których znaków brakuje w newralgicznych miejscach jak na przykład skręty. Szlakiem administruje OM PTTK w Bydgoszczy…
Kolejny raz dopisała pogoda, było słonecznie, ale nie nazbyt gorąco. Kiedy grupa przeszła pod mostem fordońskim im. Rudolfa Modrzejewskiego stało się jasne, że cel wędrówki jest już na wyciągnięcie ręki. Wkrótce piechurzy dotarli do Ostromecka. Tradycyjnie najdłuższy postój urządzono w miejscowym zespole pałacowo-parkowym. Tam każdy turysta wedle uznania mógł odpocząć w rozległym pałacowym parku, zwiedzić znajdującą się w starym pałacu kolekcję fortepianów czy też skorzystać z usług restauracji.
Dopisująca pogoda oraz widoki sprawiły, że grupa niechętnie opuszczała Ostromecko. W drodze powrotnej również korzystano z czarnego szlaku, domykając w okolicach Czarnowa pętlę. W sumie piechurzy pokonali tego dnia 25 kilometrów. Jeszcze tylko powrót łodzią na solecki brzeg Wisły i tegoroczny rajd do Ostromecka można było uznać za zakończony. Dziękujemy wszystkim piechurom za wspólnie spędzony czas i tradycyjnie do zobaczenia na szlaku! Łukasz Wojtecki