2018-09_Barwy jesieni – relacja ze spływu

Nareszcie wypaliło! Członkowie klubu Arka V wzięli udział w spływie kajakowym „Barwy Jesieni„ i zakończeniu sezonu letniego w liczbie aż 10 osób. Postanowili skorzystać z pięknej słonecznej pogody i zbudować razem miłą, serdeczną atmosferę: Aniela i Janusz Roczyńscy, Alicja Kodzik, Andrzej Krysiak, Teresa Knitter, Lech Boczkowski, Adam Wenda, Kacper Klamra, Marek Lubiszewski. Gościliśmy na spływie przedstawicieli Włocławskiego Klubu Wodniaków – Ewę i Bartka, a na ognisku 9–letnią Olę i 11-letniego Igora (pod opieką taty).
W sobotę 29 września prezes zaprzyjaźnionego Oddziału PTTK „Szlak Brdy” zawiózł nasze kajaki do Koronowa. Przy drewnianej kładce koło stadionu miejskiego zwodowaliśmy się na starorzecze Brdy. Od wielu lat ten fragment Brdy jest omijany przez spływy kajakowe. Pewnie dlatego jest taki urokliwy i bogaty w ptactwo wodne. Het wysoko nad naszymi głowami wspaniale prezentuje się na biało pomalowany, zabytkowy most kolei wąskotorowej o konstrukcji kratownicowej . Starorzecze łączy się z nowym nurtem przy elektrowni wodnej Samociążek. Od tego miejsca rzeka rozszerza się i przechodzi w Jezioro Tryszczyn. Tutaj zatrzymujemy się na zwyczajową przerwę. Wczesnym popołudniem dopływamy do stanicy wodnej w Janowie, gdzie Zbyszek ugotował dla nas wspaniałą grochówkę. Zajadamy aż nam się uszy trzęsą, niektórzy po trzy porcje! Przerywam to obżarstwo, trzeba zabezpieczyć zupkę dla członków Arki V, którzy przyjadą na ognisko.(przyjechał tylko Marek, za pozostałych wstyd).
Ognisko rozpoczęliśmy od uroczystego wręczenia Turystycznych Odznak Kajakowych: Kiełbika dla Oli i Złotego Wiosła dla Teresy. Następnie przystąpiliśmy do konsumpcji dóbr wszelakich, która potrwała do wyczerpania zapasów drewna na ognisko.
W niedzielę popłynęliśmy z Janowa do Bydgoszczy na Wyspę Młyńską. Piękna słoneczna pogoda towarzyszyła nam niezmiennie, choć zaczął powiewać wiatr – zwiastun zmiany. Po powrocie do Janowa mieliśmy jeszcze wiele czasu na spakowanie się i pożegnalną kawkę z przyjaciółmi. Były to bardzo udane dwa dni i – co ważne – niedrogie. Opłaty indywidualne mieściły się w widełkach 5 – 80 zł. Niestety nie udało się osiągnąć konsensusu na temat naszego klubowego pływania w 2019 roku – widać temat musi dojrzeć.   Relacja – Lech Boczkowski